Ocena strat w rolnictwie po katastrofalnym gradobiciu pod Świeciem
Za pewne uznać można, że niektórzy rolnicy podjęli już działania mające na celu przywrócenie do życia swoich pól, które padły ofiarą niszczycielskiego gradobicia. Inni nadal mają nadzieję na samodzielną regenerację roślin. Proces oceny zniszczeń, jakie wywołała ta nawałnica w regionie Świecia, jest jeszcze w toku.
Urząd Miejski w Świeciu do dnia 12 czerwca przyjmuje wnioski od rolników dotyczące oceny szkód spowodowanych przez gradobicie, które nawiedziło tę okolicę 30 maja. Warto przypomnieć, że to zjawisko meteorologiczne o sile godnej gradów wielkości orzechów włoskich, wyrządziło znaczne szkody w hodowli roślin ozdobnych oraz licznych uprawach polowych.
Waldemar Chudy, radny gminy Świecie, który skupia informacje o uszkodzeniach od sołtysów, stwierdza: „Jęczmień ozimy został całkowicie zniszczony. Również rozległe szkody zaszły w uprawach kukurydzy, ziemniaków i buraków”. Władze gminy Świecie rozważają przyznanie dotacji dla poszkodowanych rolników, jednak jak na razie nie są w stanie zapewnić żadnej konkretnego wsparcia finansowego. Radny Chudy dodaje: „Zastanawiałem się nad możliwością przekierowania środków z innego budżetu, ale nawet jeśli taka operacja jest możliwa, to wartość strat jest tak ogromna, że ewentualne dotacje i tak nie będą w stanie ich w pełni pokryć”.