Próba opanowania pożaru w lesie przez strażaków, sytuacja pogarsza się przez warunki pogodowe
W czwartkowe popołudnie, około godziny 14:00, wybuchł pożar w lesie w miejscowości Grupa, w powiecie świeckim. Ta niebezpieczna sytuacja wymagała natychmiastowego reagowania straży pożarnej, która została powiadomiona o zdarzeniu.
Głos w tej sprawie zabrał brygadier Paweł Puchowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Świeciu, który skomentował rozwijającą się sytuację. Według jego pierwotnych szacunków, obszar objęty pożarem wynosił około hektara. Niemniej jednak, silny wiatr sprawiał, że sytuacja stawała się coraz bardziej skomplikowana. Wiatr napędzał ogień, co skutkowało rozprzestrzenianiem się płomieni oraz utrudniało działania gaśnicze.
W związku z tym, zaangażowano do akcji gaśniczej aż 13 jednostek straży pożarnej. Pomoc strażakom zaoferowały też samoloty gaśnicze. Honorata Galczewska, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu, poinformowała, że w akcji uczestniczą trzy dromadery, które nieustannie zrzucają wodę na płonący obszar.
Z relacji świadków wynika, że dym z pożaru był dostrzegalny nawet z odległości kilku kilometrów. Niestety, pierwsze prognozy są niepokojące – spłonęło już ponad 3 hektary lasu.