Drzewo przygniotło 12-latkę w parku

Drzewo przygniotło 12-latkę – województwo kujawsko-pomorskie

Drzewo przygniotło dwunastolatkę w województwie kujawsko-pomorskim. Miało to miejsce w parku w Skępem w pobliżu kaplicy w Borku. Dziewczynka razem z przyjaciółką jeździła po parku. Kiedy dziewczynki wspólnie się bawiły, na jedną z nich nagle osunęło się drzewo. Niestety 12-latka została przygnieciona i nie mogła się wydostać spod konarów drzewa. Okazało się po wszystkim że doznała naprawdę poważnego urazu głowy. Konieczne było przewiezienie jej do szpitala helikopterem.

Nieszczęśliwy wypadek w Kujawsko-Pomorskiem

Tam pracowali strażacy z JRP Lipno oraz OSP w Skępem. Gdy doszło do tego niefortunnego zdarzenia, poinformowano także druhów z OSP w Wiosce. Zajęli się oni przygotowywaniem lądowiska dla helikoptera Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Sprawę bada prokuratura w związku ze zignorowanym stanem drzewa. Okazuje się, że drzewo było naprawdę w kiepskim stanie i mogło się zawalić w każdej chwili. Mimo to nikt do tego momentu nie zgłaszał, że to drzewo może stanowić zagrożenie dla ludzi.

Lotnicze Pogotowie Ratunkowe – akcja ratunkowa

Miejsce zdarzenia to park w pobliżu kaplicy w Borku. Sytuacja dotyczyła dwóch dziewczynek, które wspólnie się bawiły. Jeździły one po parkowych alejkach, aż w końcu doszło do nieszczęśliwego wypadku. Jedno z drzew w parku się przewróciło i uderzyło prosto w jedną z dziewczynek. Dwunastolatka przeżyła, ale doznała poważnych obrażeń. Dlatego właśnie konieczne było przetransportowanie jej do szpitala. Było to możliwe dzięki helikopterowi, należącemu do Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Do akcji dołączyli również strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Skępem oraz JRG Lipno.

Drzewo przygniotło dziewczynkę – przestroga na przyszłość

Sytuacja ta powinna być przestrogą. Drzewa w złej kondycji mogą stanowić zagrożenie dla ludzi, znajdujących się w ich pobliżu. Powinno się je zgłaszać, zwłaszcza gdy rosną one w popularnych parkach. Należy wtedy takie drzewo sprawdzić i w przypadku uznania, że stanowi ono zagrożenie – ściąć. Wszystko z myślą o bezpieczeństwie mieszkańców i osób odwiedzających takie parki – zwłaszcza dzieci. Dlatego też w tej sytuacji sprawą zajęła się prokuratura, aby wykazać, czy doszło do zaniedbania.